Ugoda i rekordowa kwota od J&J

Kategoria: Aktualności
2 min. czytania

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez BBC News, około 60 tysięcy klientów wytoczyło x 40 tysięcy procesów. Klienci uważają, że stosowane przez nich produkty J&J spowodowały rozwój nowotworów. Oskarżenia dotyczą produktów dla niemowląt, które w swoim składzie zawierają talk, część z oskarżeń związana jest również z przypuszczeniem występowania w składach wspomnianych produktów azbestu.

Spółka zależna, która jest odpowiedzialna za roszczenia, wstępnie zaproponowała poszkodowanym kwotę o łącznej wartości 2 milionów dolarów w ramach ugody. Jednak w ostatnim czasie kwotę tą podwyższono aż do rekordowych 9 milionów dolarów. Decyzja ta może wskazywać, na chęć szybkiego i polubownego zakończenia sporów przez koncern Johnson & Johnson. Jednak może to nie wystarczyć. Spółka zależna spotkała się z problemami proceduralnymi w momencie, gdy chciała sfinalizować ugody w sądzie upadłościowym. Sąd upadłościowy nie wyraził zgody na tego typu postępowanie, swoją decyzję argumentował faktem, iż firma nie znalazła się w trudnej sytuacji finansowej.

Poszkodowani cytowani przez CNN dopatrują się w takim postępowaniu J&J ucieczki od pokrycia wszystkich roszczeń na drodze postępowania upadłościowego. Cytowany prawnik Jason Itkin, z kancelarii Arnold & Itkin LPP mówi, iż „Ugody nie są w stanie pokryć nawet rachunków medycznych, które wahają się od 140 tysięcy dolarów do ponad 1,4 miliarda na chorą na nowotwór jajnika.”

Swoją decyzję o obraniu takiego postępowania sądowego Johnson & Johnson argumentuje tym, iż „klasyczne” procesy sądowe mogłyby narazić strony na dużo większe koszty. Podkreśla, że w rezultacie mogłoby skutkować tym, iż wnioskodawcy mogliby w ogóle nie otrzymać odszkodowania.

Mimo rekordowej propozycji ugody firma Johnson & Johnson broni swoich racji i produktów twierdząc, że rzekome oskarżenia odnoszące się do oddziaływania rakotwórczego ich produktów są bezpodstawne. Jednak w 2020 roku została wstrzymana sprzedaż zasypek oraz produktów na bazie talku w USA, a w 2022 na całym świecie. Jak podkreślają przedstawiciele koncernu decyzja ta była podyktowana dezinformacją, która wpłynęła na zmniejszenie popytu na produkty.