Nadchodzi czwarta rewolucja… w MPS International

Będąc absolwentem technikum elektronicznego, a następnie politechniki, w sposób oczywisty patrzyłem na rozwój technologii, szczególnie informatycznych. Możliwości analityczne dzisiejszych rozwiązań, dostęp do informacji i automatyka prowadzą do zacierania bariery między ludźmi i maszynami. Z ludzkiej perspektywy trwa to lata, ale dla wszechświata jest to miliardy razy szybciej niż mrugnięcie powiek… Jak wykorzystać szansę, jaką dzisiaj daje rozwój technologii?

To pytanie zadaje sobie każda z firm, nie tylko produkcyjnych. Jak zrobić to mądrze, zyskując przewagę nad konkurencją i nie zostając w tyle? Z doświadczenia mogę dziś powiedzieć, że zacząć należy od nas samych. „Ludzie” to wartość, za którą będziemy płacić w przyszłości coraz więcej. Proces i ciągłe doskonalenie powinno stanowić DNA każdej liczącej się fabryki. Tylko takie podejście pozwala wykorzystać optymalnie korzyści płynące z narzędzi, jakie oferuje nam dzisiaj świat technologii.

Mądry i optymalny wybór

W 1946 roku to Joseph Orličky opracował pierwszy system Planowania Potrzeb Materiałowych (MRP), ale dopiero rozwój komputerów spowodował, że w latach 80. ubiegłego wieku z sukcesem korzystało z tego rozwiązania około 8.000 firm. Dzisiaj tylko w Polsce jest już ponad 28 tys. firm pracujących z różnego rodzaju aplikacjami wspierającymi zarządzanie. Prosty przykład pokazuje, jak to, co rodzi się w naszej głowie, motywuje pozostałych do znalezienia rozwiązania, pozwalającego na realizację nawet najbardziej śmiałych wizji.

MPS International zawsze podchodził ambitnie do każdego nowego wyzwania. Przez blisko 30 lat budował markę usługodawcy w zakresie produkcji kosmetyków, chemii gospodarczej i opakowań. Co ciekawe, 15 lat temu potrzeby materiałowe planowaliśmy jeszcze na bazie arkuszów kalkulacyjnych i potrafiliśmy skutecznie realizować nawet duże projekty!

Dzisiaj? Postawiliśmy na profesjonalne rozwiązania, dające nam oczekiwane korzyści: polski system ERP Impuls EVO firmy BPSC. Wybór nie był prosty, kiedy 3 lata temu szukaliśmy narzędzia, mającego zaspokoić nasze oczekiwania. Tym bardziej, że pracowaliśmy już od 10 lat na innym systemie ERP, a obecne możliwości oferowanych rozwiązań są olbrzymie.

Nie sztuką jest dzisiaj sam wybór systemu. Topowych rozwiązań jest kilkanaście. Sztuką jest zrobić to mądrze i optymalnie. Pamiętać przy tym trzeba, że tak czy inaczej to tylko narzędzie wspomagające. Najważniejszą rzeczą jest organizacja procesów tak, by zadbać o jakość danych wprowadzanych do systemu ERP.

Z tego powodu równolegle dbamy o jakość naszych usług, opierając się na standardach ISO 9001, ISO 14001, ISO 13485, ISO 22716, IFS HPC, SMETA, Ecocert/Cosmos i RSPO.

Rozwiązanie pełne możliwości

Pomimo faktu, że dzisiaj korzystamy z wielu rozwiązań, jakie daje nam Impuls EVO (mam tu na myśli Dystrybucję, Finanse, Gospodarkę Magazynową, w tym obsługę magazynu wysokiego składowania, Kadry, Laboratorium, Elektroniczną Wymianę Danych [EDI], System zarządzania produkcją, MRP II, Harmonogramowanie, CRM, EAF, Raportowanie), to ciągle widzimy możliwości rozwoju. Rozważamy wdrożenie kolejnych funkcjonalności, takich jak Zarzadzanie Projektem czy Portale Pracownicze. BPSC doceniło również nasze doświadczenie produkcyjne i zaprosiło nas w tym roku do współpracy nad rozwojem aplikacji Impuls EVO w tym obszarze. W ten sposób w małej części przyczyniliśmy się do powstania wersji 1.4, a już za moment będziemy korzystać z mobilnego dostępu do zdefiniowanych przez nas raportów.

Czy można w dzisiejszej rzeczywistości rozkładać skrzydła bez wsparcia nowoczesnych technologii?

Mamy dostawcę, u którego automatyzacja procesów produkcyjno – logistycznych jest na bardzo wysokim poziomie, włączając w to autonomiczny magazyn. Całość – oprócz tego, że robi wrażenie – wymusza konsekwentne realizowanie określonych procedur. Firma traci na elastyczności, ale w przypadku tej branży to właśnie automatyzacja procesów wyróżnia ją na tle konkurencji.

MES (Manufacturing Execution System)

MPS International walczy o klienta jakością, różnorodnością świadczonych usług i elastycznością. W tym celu uznaliśmy, że kolejnym narzędziem, pozwalającym wspierać czwartą rewolucję w MPS, jest MES. Wykorzystując technologie informatyczne, oprogramowanie, urządzenia elektroniczne i elementy automatyki, uruchomimy efektywne zbieranie informacji w czasie rzeczywistym wprost ze stanowisk produkcyjnych i ich transfer na obszar biznesowy.

Uzyskamy natychmiastowy sygnał zwrotny o stopniu wykonania produkcji, by podejmować właściwe decyzje i reagować na bieżąco na nieprawidłowości, pojawiające się w czasie procesu produkcyjnego. Pozyskane dane pozwolą nam na analizę kluczowych wskaźników efektywności i uzyskanie prawdziwego obrazu wykorzystania zdolności produkcyjnych.

To natomiast przełoży się wprost na jakość i efektywność naszego planowania. Decyzja ta wspierać będzie oczywiście naszą strategię, czyli zapewnienie wysokiej jakości przy dużej różnorodności produktowej, elastyczną obsługę potrzeb klientów, zapewniając wysoki poziom ich obsługi.

Rozwiązania tego typu istnieją na runku od lat 80. ubiegłego wieku, ale tak jak w przypadku MRP, postęp technologiczny ideę pozyskiwania danych z maszyn w czasie rzeczywistym wprowadził na całkowicie nowy poziom. Dzisiaj ten fakt jesteśmy gotowi w pełni wykorzystać.

Czwarta rewolucja w Twojej firmie!

Jak już wcześniej wspominałem, sukces związany z wykorzystywaniem dostępnych technologii zależy przede wszystkim od wizji tego, co chcemy osiągnąć. W pierwszej kolejności musimy przygotować miejsce i ludzi.

Musimy mieć pewność, że nowe rozwiązania będą wspierać obecne działania, a nie je komplikować. Trzeba jednak pamiętać, że nowoczesne rozwiązanie nie służy jedynie jednostce, ale całej organizacji. Ważne jest zbudowanie tej świadomości u pracowników już na etapie wdrażania jakichkolwiek zmian. Wówczas możemy być spokojni o jakość czwartej rewolucji w naszej firmie.

Andrzej Kaźmierczak
kierownik Działu Łańcucha Dostaw
w MPS International

MPS International Sp. z o.o.
ul. Bohaterów Warszawy 30
75-211 Koszalin
www.mps.koszalin.pl

Artykuł został opublikowany w kwartalniku "Świat Przemysłu Kosmetycznego" 3/2020