Naturalne produkty do demakijażu

Kategoria: Surowce kosmetyczne
7 min. czytania

Dwuetapowe oczyszczanie skóry twarzy

Ta bardzo popularna metoda w Azji staje się coraz bardziej popularna w Polsce. Pierwszym jej etapem jest oczyszczanie na zasadzie rozbijania i „rozpuszczania” brudu i makijażu prowadzące do ich usunięcia. Tutaj najczęściej używane są płyny micelarne, mleczka, płyny dwufazowe i oleje myjące.

Drugim etapem jest mycie za pomocą żelu myjącego, mydła lub pianki. Produkty te przed nałożeniem należy spienić w dłoniach i tak powstałą pianę można aplikować na skórę twarzy. Następnie kosmetyk trzeba dokładnie zmyć letnią wodą. W azjatyckiej pielęgnacji następnym etapem jest tonizowanie skóry, czyli przywrócenie jej odpowiedniego pH.

Prawidłowe oczyszczenie – przy użyciu wody?

Przy produktach gotowych, takich jak płyny micelarne, chusteczki do demakijażu czy mleczka, wielu konsumentów uznało, że użycie wody przy oczyszczaniu nie jest konieczne. Jednak każdy produkt, który ma za zadanie rozpuścić wstępnie makijaż i zanieczyszczenia ze skóry twarzy, należy zmyć co najmniej przy użyciu wody. Najkorzystniej jest jednak, aby użyć produktu zawierającego środki powierzchniowo czynne zmywające pozostałości po wstępnym oczyszczaniu. Użycie jedynie kosmetyku przeznaczonego do pierwszego etapu oczyszczania może niedokładnie zmyć makijaż, a poza tym surfaktanty pozostawione na skórze mogą prowadzić do podrażnień i wystąpienia niedoskonałości.

Cechy dobrego środka do demakijażu

Produkt do demakijażu powinien być odpowiednio dobrany do rodzaju cery. Dobrze, aby jego funkcją nie było tylko mycie, ale też pielęgnacja. Przede wszystkim taki produkt nie powinien wysuszać i ściągać nawet w przypadku skóry trądzikowej. Zbyt agresywne oczyszczanie i odtłuszczanie mogą prowadzić do wystąpienia podrażnień i uszkodzenia płaszcza hydrolipidowego skóry. Konsekwencją może być nadmierne wydzielanie sebum, które skóra wytwarza w celach ochronnych, a to prowadzi do zablokowania porów i częstszego pojawiania się wyprysków.

Produkty do demakijażu powinny być łagodne także pod innym względem, mianowicie nie powinny szczypać w oczy, które są najczęściej malowane szczególnie mocnymi kosmetykami kolorowymi. Należy zwrócić uwagę na użyte w formulacji konserwanty oraz pH. To one wpływają najczęściej na to, czy kosmetyk będzie łagodny dla okolic oczu. Jednak należy przy tym pamiętać, że takie preparaty należą do I kategorii czystości mikrobiologicznej kosmetyku, a jest to szczególnie ważne, gdy dobieramy do produktu system konserwujący. Kompozycje zapachowe oraz olejki eteryczne są często uczulającymi składnikami kosmetyków, dlatego trzeba też zwrócić uwagę na ilość tych surowców oraz zawarte w nich alergeny.

Produkty do demakijażu mają najczęściej pH zbliżone do pH ludzkiej łzy – ok. 7,4, ze względu na mniejsze ryzyko podrażnień. Gdy zależy nam na tym, aby formulacja była bardziej naturalna, wybór środków konserwujących jest mniejszy, bowiem większość z nich wykazuje efektywność w kwaśniejszych pH – często maksymalne oscyluje w okolicach 5,5. W produktach wodnych może więc zajść potrzeba użycia składników tzw. self-preserving system. Są to surowce, które wykazują działanie przeciwdrobnoustrojowe, ale nie są uznawane jako konserwanty według rozporządzenia 1223/2009/WE. Wykazują inne główne działanie aktywne, ale ich funkcją dodatkową jest działanie konserwujące. Najczęściej są to produkty z grupy glikoli, które mają działanie nawilżające i wspomagające penetrację składników w głąb skóry. Większość z nich jest pochodzenia syntetycznego, jednak kilka z nich ma swoje odpowiedniki pochodzenia naturalnego, dzięki czemu można użyć ich także w zielonych formulacjach.

Produkty do demakijażu

• Płyny micelarne

Są to rzeczywiste roztwory wodne z dodatkiem emulgatora tworzące mikroemulsje. Cząsteczki środka powierzchniowo czynnego w połączeniu z kosmetykiem kolorowym tworzą tzw. micele. Dzięki utworzeniu się miceli usunięcie hydrofobowych zanieczyszczeń jest dużo łatwiejsze. Płyny micelarne skutecznie „rozpuszczają” makijaż, jednak po użyciu należy przemyć twarz wodą, inaczej środki powierzchniowo czynne wraz z zamkniętymi w micelach zanieczyszczeniami pozostają na skórze i oczyszczenie nie jest efektywne, a dodatkowo może to powodować podrażnienia skóry. Płyny micelarne charakteryzują się łagodnością i efektywnością, nie naruszają bariery hydrolipidowej skóry, a przy odpowiednio dobranym pH nie powodują jego wahań na skórze. Do płynów micelarnych można wprowadzić wiele składników aktywnych rozpuszczalnych w wodzie, które mogą dodatkowo łagodzić działanie środków powierzchniowo czynnych, ale też wykazywać inne działanie pielęgnacyjne. Warto do nich dodać składniki takie jak rozpuszczalne w wodzie witaminy i ich pochodne (np. Ascorbyl Glucoside pochodzenia roślinnego lub 3-O-Ethyl Ascorbic Acid pochodząca z trzciny cukrowej). Popularnym dodatkiem są też ekstrakty wodne, glicerynowe lub wodno-glicerynowe, które są pozyskiwane z roślin. Mnogość ekstraktów na rynku pozwala doskonale ukierunkować działanie pielęgnacyjne płynu micelarnego, które chcemy zadeklarować na etykiecie produktu. Ciekawym rozwiązaniem są ekstrakty z owoców, które mogą zawierać kwasy owocowe w niewielkich ilościach, dzięki czemu płyn micelarny z efektywną dozą takiego surowca może stymulować skórę do bardzo delikatnego złuszczania i odnowy komórkowej.

Jako składników naturalnych lub pochodzenia naturalnego, które ułatwiają rozpuszczenie makijażu, można użyć środków powierzchniowo czynnych, np. niejonowych glukozydów (Decyl Glucoside, Coco-Glucoside, Lauryl Glucoside), amfoterycznych amfooctanów otrzymywanych bezpośrednio z trójglicerydów maseł i olejów roślinnych (Sodium Cocoamphoacetate, Sodium Sesamphoacetate, Sodium Sheabutteramphoacetate).

Przy stosowaniu płynów micelarnych niezbędne jest użycie wacików, co nie jest polecane dla osób ze skórą płytko unaczynioną i skłonną do powstawania pajączków i podrażnień.

• Mleczka do demakijażu

Emulsje do demakijażu są efektywne ze względu na obecność w swoim składzie fazy tłuszczowej, która ma powinowactwo do lipidowych składników kosmetyków do makijażu. Ich przewagą jest to, że mogą być stosowane przy każdym rodzaju cery, zarówno tłustej, trądzikowej, jak i suchej, odwodnionej oraz wrażliwej. Przy mleczkach mamy możliwość dodania składników rozpuszczalnych
tylko w tłuszczach, czyli np. witaminy E w postaci naturalnych tokoferoli, ekstraktów olejowych, olejów roślinnych ukierunkowanych na dany problem skórny. Taki produkt nie narusza warstwy hydrolipidowej, a dzięki obecności fazy wodnej i emulgatora dobrze zmywa się z powierzchni skóry przy użyciu wody z dodatkiem delikatnego środka powierzchniowo czynnego. Kolejnym plusem mleczek jest brak konieczności używania płatków kosmetycznych – dzięki tłuściejszej i nieco bardziej lepkiej konsystencji można aplikować je bezpośrednio na dłoń i wykonać masaż twarzy, który dokładnie oczyści pory.

• Płyny dwufazowe

Składają się z dwóch wzajemnie niemieszających się faz – wodnej i tłuszczowej bez dodatku emulgatora. Taki produkt ma powinowactwo zarówno do zanieczyszczeń tłuszczowych, jak i wodnych. Częstym dodatkiem do fazy tłuszczowej jest olej rycynowy – oprócz bardzo dobrej zdolności rozprowadzania pigmentów (czyli tutaj usuwania kosmetyków kolorowych) ma właściwości wzmacniające brwi i rzęsy. Taki produkt trzeba wstrząsnąć przed użyciem, aby przez chwile dwie fazy były wymieszane.

• Oleje myjące

Są to produkty wywodzące się z azjatyckiej pielęgnacji – to najczęściej mieszanina olejów z emulgatorem, który po kontakcie z wodą od razu tworzy miniemulsję, czyli delikatne mleczko. Dzięki temu lipidy bardzo dobrze rozpuszczają makijaż, który następnie jest za pomocą wody usuwany w postaci emulsji. Taki produkt bez problemu zmyje nawet wodoodporny makijaż. Obecność emulgatora i łatwość zmycia sprawiają, że oleje myjące nie obciążają skóry i nie pozostawiają uczucia tłustości.

Takie produkty mogą być recepturowane na dwa sposoby. Pierwszy z nich to mieszanina olejów wraz z emulgatorem (np. Polyglyceryl-4 Oleate, Polyglyceryl-2 Triisostearate), zaś drugi polega na wytworzeniu układu gliceryna–emulgator– faza olejowa. Wtedy emulgatorem mogą być np. Sucrose Stearate, Sucrose Laurate. Dostępne są już gotowe mieszanki zawierające emolient, emulgator oraz glicerynę, które można wprowadzić bezpośrednio do formulacji. Taki produkt także tworzy mleczko przy kontakcie z wodą, dzięki czemu jest łatwy do usunięcia.

• Produkty do oczyszczania skóry metodą OCM

Metoda OCM, czyli inaczej Oil Cleansing Method, jest oparta na oczyszczaniu skóry za pomocą czystego oleju, bez dodatku emulgatora. Polega na rozpuszczaniu makijażu za pomocą oleju, a następnie ściągnięcie go ściereczką nasączoną ciepłą wodą. Przemywanie wodą należy powtarzać do momentu, kiedy cały olej zostanie usunięty z powierzchni skóry. Wadą tej metody jest ewentualne obciążenie skóry spowodowane niedokładnym zmyciem produktu ze skóry. Efektem może być zapchanie porów i wystąpienie zmian trądzikowych.

Produkty na bazie olejów są najbardziej skuteczne w usuwaniu ciężkiego, nawet wodoodpornego makijażu. Przy projektowaniu produktu olejowego należy się więc skupić na odpowiednim doborze lipidów do określonego rodzaju cery. Przede wszystkim istotna jest komedogenność danych olejów, czyli zdolność do zatykania porów skóry, co skutkuje pojawieniem się niedoskonałości w postaci zaskórników i wyprysków. Oleje komedogenne to takie, które są bogate w nasycone kwasy tłuszczowe, są nimi m.in. olej kokosowy, olej palmowy, olej z kiełków pszenicy. Natomiast te mniej komedogenne są bogate w wielonienasycone kwasy tłuszczowe, np. olej z wiesiołka, konopny, z czarnuszki czy ogórecznika. Te ostatnie są najlepszym wyborem szczególnie dla cery tłustej, mieszanej i trądzikowej, jednak działają też korzystnie w przypadku podrażnień i nadwrażliwości.

Obecnie konsumenci coraz częściej zwracają uwagę na dokładne oczyszczenie cery po całym dniu, co przekłada się na rosnącą popularność produktów do demakijażu. Trend naturalności jest wciąż bardzo silny, dlatego też warto w swoich formulacjach skupić się na jak największej liczbie składników naturalnych lub pochodzenia naturalnego.

Bibliografia:

Kwiatkowska Barbara, Skóra. Azjatycka pielęgnacja po polsku, Wydawnictwo Pascal, 2017.

Anna Kuczyńska
APN Cosmetics

Artykuł został opublikowany w kwartalniku "Świat Przemysłu Kosmetycznego" 1/2021