Adaptogeny w kosmetykach – roślinna neurotechnologia w służbie współczesnej skóry

Kategoria: Artykuł Badania i rozwój
10 min. czytania

Skóra pod presją świata

W erze nadmiernej stymulacji, cyfrowego przebodźcowania i rosnącego zanieczyszczenia środowiska, skóra staje się nie tylko barierą ochronną, ale też aktywnym uczestnikiem procesów stresowych. Codziennie musi mierzyć się z niekorzystnym wpływem smogu, promieniowania UV, sztucznego światła ekranów, a także zaburzeniami rytmu dobowego, stresem psychicznym i niezdrowym stylem życia. To powoduje tzw. „skin burnout” – przewlekłe zmęczenie skóry objawiające się ziemistym kolorytem, suchością, stanami zapalnymi i przyspieszonym starzeniem. Nie dziwi więc, że kosmetologia XXI wieku coraz chętniej sięga po adaptogeny — roślinne i grzybowe substancje o zdolności modulowania odpowiedzi organizmu i skóry na stresory. Adaptogeny oferują holistyczne podejście do pielęgnacji, działając nie tylko objawowo, ale przede wszystkim przyczynowo. To nie tylko powrót do natury. To sojusz nauki, tradycji i przyszłości, który wpisuje się w filozofię świadomej i spersonalizowanej pielęgnacji.

Od medycyny starożytnej po high-tech skincare

Termin „adaptogen” powstał w ZSRR w latach 40. XX wieku, kiedy Mikołaj Lazarew badał związki wspierające adaptację organizmu do ekstremalnych warunków środowiskowych i psychicznych. Choć słowo to brzmi naukowo, adaptogeny znane były znacznie wcześniej — ich stosowanie sięga tysięcy lat wstecz. W Ajurwedzie wykorzystywano rośliny takie jak ashwagandha, tulsi czy brahmi, w Tradycyjnej Medycynie Chińskiej – żeń-szeń, reishi, schisandra. W tradycjach syberyjskich i arktycznych ludów stosowano różeniec górski i grzyby chaga, znane z właściwości wzmacniających. Wszystkie te rośliny łączy jedno: zdolność przetrwania w ekstremalnych warunkach klimatycznych, co czyni je mistrzami przystosowania. Ich wyjątkowe właściwości przeszły z systemów medycznych do apteczek, suplementów, a obecnie – na półki drogerii i gabinetów kosmetycznych, oferując inteligentną, wielopoziomową pielęgnację dostosowaną do potrzeb współczesnego człowieka.

Mechanizm działania adaptogenów w kontekście skóry

Adaptogeny nie działają objawowo ani doraźnie. Ich siła tkwi w normalizacji i modulacji biologicznych procesów zachodzących w organizmie i skórze. Można je porównać do trenera osobistego – nie wykonują pracy za komórki skóry, ale uczą je, jak efektywniej funkcjonować, regenerować się i bronić przed szkodliwymi czynnikami. Na poziomie dermatologicznym adaptogeny redukują stres oksydacyjny poprzez neutralizowanie wolnych rodników, co chroni DNA komórkowe przed uszkodzeniami. Działają również przeciwzapalnie – łagodzą zaczerwienienia, zmniejszają obrzęki i poprawiają kondycję cery wrażliwej oraz problematycznej. Dodatkowo stymulują mikrokrążenie, zwiększając dotlenienie komórek i wspierając procesy naprawcze. Niektóre adaptogeny, jak ashwagandha czy tulsi, regulują gospodarkę hormonalną skóry, zmniejszając zmiany trądzikowe i łojotok. Co więcej, wpływają na lokalną oś HPA skóry, odpowiedzialną za odpowiedź na stres — redukując nadmierną produkcję kortyzolu i przywracając homeostazę.

Adaptogeny stosowane w kosmetykach

Współczesna kosmetologia coraz chętniej sięga po adaptogeny – rośliny i grzyby o zdolności wspierania naturalnych mechanizmów obronnych skóry. Dzięki swoim właściwościom składniki te pomagają cerze odzyskać równowagę w warunkach ciągłego narażenia na stresogenne czynniki środowiskowe oraz stres psychiczny. Wśród najczęściej wykorzystywanych adaptogenów, których skuteczność znajduje zastosowanie w wielu typach formuł kosmetycznych – od kremów barierowych po produkty anti-aging i przeciwtrądzikowe, należą wybrane adaptogeny:

  • Ashwagandha (Withania somnifera) – działa antystresowo, obniża poziom kortyzolu w skórze, regeneruje barierę hydrolipidową, zmniejsza wrażliwość skóry
  • Różeniec górski (Rhodiola rosea) – wzmacnia energię komórkową, chroni przed stresem oksydacyjnym, poprawia koloryt i elastyczność skóry
  • Grzyb Reishi (Ganoderma lucidum) – silny antyoksydant, wspomaga mikrobiom, działa kojąco i odmładzająco
  • Wąkrotka azjatycka (Centella asiatica) – stymuluje produkcję kolagenu, wspiera gojenie, redukuje blizny i podrażnienia
  • Bacopa monnieri (Brahmi) – poprawia mikrokrążenie, działa przeciwzapalnie, łagodzi skutki stresu oksydacyjnego
  • Tulsi (Ocimum sanctum) – redukuje wydzielanie sebum, działa antybakteryjnie, tonizuje i oczyszcza skórę
  • Grzyb Chaga (Inonotus obliquus) – chroni DNA komórkowe, wspiera odporność skóry, działa epigenetycznie
  • Lukrecja gładka – rozjaśnia przebarwienia, działa przeciwzapalnie, poprawia koloryt skóry
  • Cytryniec chiński (Schisandra chinensis) – stabilizuje funkcje skóry, detoksykuje, zwiększa odporność na bodźce zewnętrzne
  • Żeń-szeń syberyjski / Eleuterokok kolczasty (Eleutherococcus senticosus) – wzmacnia barierę ochronną skóry, zwiększa odporność na stres środowiskowy, działa tonizująco i energetyzująco

Obok klasycznych adaptogenów, coraz większą uwagę przyciąga nowa generacja mniej znanych, ale niezwykle obiecujących składników roślinnych i grzybowych. To tzw. „adaptogeny przyszłości”, wyróżniające się wyjątkową bioaktywnością, potencjałem antyoksydacyjnym oraz zdolnością wspierania regeneracji skóry w warunkach nasilonego stresu środowiskowego. Dzięki postępowi w biotechnologii i ekstrakcji, te niszowe składniki coraz częściej trafiają do nowoczesnych receptur kosmetyków funkcjonalnych, stając się fundamentem pielęgnacji przyszłości – inteligentnej, zrównoważonej i głęboko regenerującej. Wśród tych innowacyjnych adaptogenów wyróżniają się zarówno mniej znane rośliny wykorzystywane w tradycyjnych systemach medycznych, jak i grzyby o unikalnych właściwościach biologicznych, które dopiero niedawno znalazły zastosowanie w nowoczesnej kosmetologii:

  • Shatavari (Asparagus racemosus) – łagodzi objawy stresu hormonalnego, wspiera regenerację skóry, działa kojąco i równoważąco w pielęgnacji anti-aging
  • Grzyb Cordyceps (Cordyceps sinensis) – stymuluje mikrokrążenie, wspiera produkcję energii komórkowej (ATP), działa rewitalizująco i ujędrniająco, poprawia koloryt skóry
  • Maca (Lepidium meyenii) – zwiększa witalność komórkową, poprawia elastyczność skóry, wykazuje działanie stymulujące i wyrównujące koloryt
  • Lion’s Mane (Hericium erinaceus) grzyb o właściwościach neuroprotekcyjnych, w kosmetykach testowany jako środek poprawiający barierę skórną i pobudzający regenerację nerwów skóry
  • Tremella fuciformis
  • (Tremella, „śnieżne ucho”, „biały grzyb”) – działa silnie nawilżająco (wiąże wodę lepiej niż kwas hialuronowy), wspiera barierę skórną, wygładza i rozświetla cerę, zawiera polisacharydy o działaniu immunomodulującym i przeciwutleniającym
  • Gynostemma pentaphyllum (jiaogulan, „ziele nieśmiertelności”) – bardzo silny adaptogen i antyoksydant, chroni przed stresem oksydacyjnym, działa odmładzająco, poprawia mikrokrążenie i dotlenienie tkanek
  • Bupleurum falcatum adaptogen znany w Tradycyjnej Medycynie Chińskiej, działa detoksykująco, przeciwzapalnie, wspiera regenerację skóry i równowagę hormonalną
  • Polygonum multiflorum (Fo-Ti, He Shou Wu) – znany z działania przeciwstarzeniowego i wzmacniającego włosy, zawiera lecytyny i antocyjany, wspomaga mikrokrążenie i elastyczność skóry

W ostatnich latach obserwujemy dynamiczny wzrost liczby badań nad zastosowaniem adaptogenów w kosmetologii. Wyniki badań in vivo oraz in vitro wskazują na wyraźną poprawę parametrów skóry po zastosowaniu adaptogenów takich jak ashwagandha, cordyceps czy reishi. Udokumentowano m.in. wzrost syntezy kolagenu typu I i III, poprawę nawilżenia skóry nawet o 35% oraz zmniejszenie poziomu kortyzolu w skórze o 20–25% [1][2]. Badania prowadzone przez niezależne ośrodki dermatologiczne w Korei Południowej, Niemczech i USA potwierdziły również wpływ adaptogenów na zmniejszenie widoczności rumienia i redukcję zmian trądzikowych, szczególnie w warunkach stresu środowiskowego [3]. Te dane nie tylko podnoszą wiarygodność adaptogenów jako składników kosmetycznych, ale wskazują też na ich terapeutyczny potencjał w dermatologii estetycznej i pielęgnacji skóry wrażliwej.

Od suplementu do serum: holistyczne podejście do skóry i stresu

Adaptogeny mogą być stosowane zarówno wewnętrznie – w postaci suplementów diety, jak i zewnętrznie – jako składniki aktywne w kosmetykach. Choć ich cel nadrzędny, czyli przywracanie równowagi organizmu i zwiększanie odporności na stres, pozostaje ten sam, sposób działania, biodostępność oraz efekty końcowe znacznie się różnią. Suplementacja adaptogenów oddziałuje systemowo – na oś podwzgórze–przysadka–nadnercza, układ nerwowy i hormonalny, dzięki czemu wpływa na organizm holistycznie, regulując m.in. poziom kortyzolu, poprawiając sen, koncentrację i ogólne samopoczucie. Korzyści te przekładają się również na stan skóry – szczególnie w kontekście takich problemów jak trądzik hormonalny, przyspieszone starzenie czy zaburzenia bariery ochronnej wynikające z chronicznego stresu. Suplementacja adaptogenów zyskuje tym samym status narzędzia terapeutycznego w ramach tzw. beauty from within, czyli pielęgnacji „od środka”.

Z kolei adaptogeny w kosmetykach działają miejscowo – bezpośrednio na warstwy skóry, głównie naskórek i skórę właściwą. Dzięki temu możliwe jest szybkie i precyzyjne wsparcie konkretnych funkcji skóry, takich jak ochrona przed stresem oksydacyjnym, regulacja wydzielania sebum, łagodzenie stanów zapalnych, stymulacja syntezy kolagenu czy poprawa mikrokrążenia. W wielu przypadkach adaptogeny w formułach dermokosmetycznych są standaryzowane, enkapsulowane (np. w liposomach) lub łączone z innymi składnikami aktywnymi, co zwiększa ich stabilność i skuteczność. Z punktu widzenia konsumenta, różnice dotyczą również szybkości działania: efekty suplementacji pojawiają się zwykle po kilku tygodniach regularnego stosowania, natomiast kosmetyki z adaptogenami mogą przynieść widoczną poprawę kondycji skóry już po kilku dniach lub nawet godzinach – szczególnie jeśli są aplikowane na skórę w stanie dyskomfortu lub podrażnienia.

Obok tradycyjnej suplementacji i pielęgnacji miejscowej, coraz większą rolę odgrywają także substancje neuroaktywne – składniki oddziałujące bezpośrednio na układ nerwowy i emocje. To między innymi CBD, GABA czy olejki eteryczne, które modulują neuroprzekaźniki i wpływają na nastrój, relaksację lub pobudzenie. Warto przy tym zaznaczyć, że choć CBD bywa często kojarzone z adaptogenami, nie spełnia klasycznej definicji tej grupy substancji. Działa raczej jako kanabinoid o właściwościach przeciwzapalnych i neuromodulujących, który w kosmetologii pełni rolę komplementarną, ale odmienną od adaptogenów. Działają szybko i intensywnie, ale ich efekt bywa krótkotrwały. W przeciwieństwie do nich, adaptogeny działają systemowo i długofalowo – nie wywołują konkretnego stanu emocjonalnego, lecz wzmacniają zdolność skóry do samoregulacji. Dzięki temu nie tylko łagodzą skutki stresu, ale również wspierają głębsze mechanizmy adaptacyjne.

Właśnie ta różnica – między bezpośrednią stymulacją a długoterminową modulacją – sprawia, że adaptogeny są dziś postrzegane jako narzędzie przyszłości w kosmetologii funkcjonalnej. Zamiast maskować objawy, odbudowują funkcje biologiczne. Zamiast dostarczać krótkiego bodźca, wspierają równowagę. Ich unikalna zdolność do integracji fizjologii, emocji i estetyki czyni z nich most między kosmetologią, fitoterapią i psychodermatologią. W rezultacie stają się nie tylko trendem, lecz fundamentem nowego podejścia do pielęgnacji, które łączy zdrowie, wygląd i dobrostan psychiczny.

Bioaktywność adaptogenów a inne klasy składników aktywnych

Adaptogeny często porównywane są do znanych substancji aktywnych, takich jak retinoidy, peptydy biomimetyczne czy kwasy AHA/BHA. Tym, co je wyróżnia, jest zdolność do systemowej modulacji i „czytania” potrzeb skóry. Klasyczne składniki działają według jednego, ustalonego mechanizmu, np. złuszczania (AHA) czy stymulacji fibroblastów (retinol). Adaptogeny tymczasem działają warunkowo – w zależności od stanu skóry i jej potrzeb, mogą uspokajać lub stymulować. Działają łagodnie, z minimalnym ryzykiem podrażnień [1][5], jednak ich naturalne pochodzenie i wieloskładnikowy charakter nie oznaczają całkowitego braku interakcji z innymi substancjami. Choć w zastosowaniu kosmetycznym ryzyko jest znikome, niektóre adaptogeny — szczególnie stosowane wewnętrznie — mogą wpływać na metabolizm leków lub nasilać działanie innych składników aktywnych. W kontekście kosmetologii ważne jest więc uwzględnienie synergii i potencjalnych reakcji między składnikami formuły. W dodatku, dzięki zawartości licznych związków fitochemicznych (withanolidy, triterpenoidy, polifenole, lignany), oferują szerokie spektrum korzyści – od ochrony DNA po wsparcie odporności komórkowej. To sprawia, że adaptogeny są wyjątkowo cenne w pielęgnacji skóry reaktywnej, wrażliwej, zestresowanej i starzejącej się.

Postęp w biotechnologii umożliwia dziś pozyskiwanie adaptogenów nie tylko z roślin uprawnych, ale również z hodowli komórkowych i kultur in vitro. Dzięki temu możliwe jest otrzymywanie wysokoskoncentrowanych ekstraktów bez potrzeby eksploatacji środowiska naturalnego. Przykładowo, komórki roślinne pozyskiwane z kultur in vitro różeńca górskiego czy wąkrotki azjatyckiej hodowane są w laboratoriach bez użycia pestycydów i z kontrolowaną zawartością substancji aktywnych. Ponadto technologia enkapsulacji pozwala zamykać adaptogeny w liposomach, mikrokapsułkach lub nośnikach lipidowych, dzięki czemu możliwe jest ich stopniowe i ukierunkowane uwalnianie w głębszych warstwach skóry [2][4]. Biotechnologiczne adaptogeny to także większa stabilność chemiczna, lepsza biodostępność i precyzyjne działanie – co czyni je przyszłością kosmetyków funkcjonalnych nowej generacji.

Adaptogeny w pigułce – jak i dla kogo?

Adaptogeny w kosmetykach to doskonałe rozwiązanie dla osób z cerą wrażliwą, reaktywną lub naczynkową, narażonych na stres – zarówno psychiczny, jak i środowiskowy – oraz dla tych, którzy żyją w dużych miastach, gdzie skóra codziennie styka się ze smogiem, promieniowaniem UV i światłem niebieskim. Składniki te szczególnie dobrze sprawdzają się również u osób zmagających się z trądzikiem hormonalnym, przewlekłymi stanami zapalnymi czy oznakami przedwczesnego starzenia. Dzięki łagodnemu, ale wielowymiarowemu działaniu, adaptogeny są idealnym wyborem dla tych, którzy poszukują skutecznej pielęgnacji bez agresywnych składników.

W codziennej rutynie pielęgnacyjnej warto wprowadzać je etapowo i świadomie. Rano sprawdzą się kremy z różeńcem górskim, reishi lub wąkrotką azjatycką, które wspomagają ochronę skóry przed stresem oksydacyjnym i szkodliwymi czynnikami środowiskowymi. Wieczorem warto sięgnąć po serum z ashwagandhą lub tulsi – rośliny te wspierają regenerację skóry i obniżają poziom kortyzolu, przywracając równowagę po intensywnym dniu. Uzupełnieniem codziennej pielęgnacji mogą być maski lub ampułki zawierające chaga czy brahmi – idealne jako intensywna kuracja odbudowująca.

Adaptogeny można także stosować wewnętrznie, w formie suplementów diety – najlepiej po konsultacji z lekarzem lub fitoterapeutą, szczególnie w przypadku osób z przewlekłym stresem, trądzikiem hormonalnym czy zaburzeniami snu. Połączenie działania zewnętrznego i wewnętrznego pozwala na holistyczne wsparcie organizmu i skóry, zgodnie z filozofią „beauty from within”.

Adaptogeny: nowy paradygmat w pielęgnacji skóry i przyszłości kosmetologii

Adaptogeny to nie chwilowy trend, lecz trwała zmiana paradygmatu w podejściu do pielęgnacji skóry. W odróżnieniu od klasycznych substancji aktywnych, które często działają doraźnie i objawowo, adaptogeny wykazują inteligentne, modulujące właściwości – wspierają naturalne funkcje skóry, wzmacniają jej odporność biologiczną i uczą ją, jak skuteczniej reagować na stres środowiskowy. Stanowią swoiste pomosty między tradycyjną fitoterapią a nowoczesną biotechnologią, łącząc tysiącletnią wiedzę botaniczną z najnowszymi odkryciami w dziedzinie psychodermatologii i neurokosmetyki.

Współczesny konsument oczekuje dziś od kosmetyku znacznie więcej niż tylko poprawy wyglądu cery – pragnie równowagi, regeneracji, wsparcia dobrostanu psychicznego. W tym kontekście adaptogeny idealnie wpisują się w potrzeby świata żyjącego w pośpiechu, pod presją i w stanie permanentnego przebodźcowania. Oferują nie tylko pielęgnację, ale także codzienny rytuał odzyskiwania balansu – zarówno w warstwie biologicznej skóry, jak i emocjonalnej sferze użytkownika. Ich zdolność do przywracania homeostazy czyni je nie tylko efektywnymi, ale także bezpiecznymi i długofalowymi sprzymierzeńcami zdrowej skóry.

Branża beauty dynamicznie ewoluuje w kierunku personalizacji, integracji technologii i świadomego luksusu – adaptogeny doskonale odnajdują się w każdym z tych obszarów. Przyszłość kosmetologii adaptogennej to m.in. wykorzystanie sztucznej inteligencji do tworzenia indywidualnych formuł na podstawie trybu życia, poziomu stresu czy mikrobiomu skóry. To także synergiczne połączenia adaptogenów z neuropeptydami i probiotykami, których wspólne działanie może wpływać nie tylko na wygląd, ale i samopoczucie użytkownika. Przewiduje się również rozwój inteligentnych opakowań oraz receptur aktywujących się pod wpływem dotyku, ciepła lub światła, a także nowoczesnych form podania – takich jak plastry transdermalne, mgiełki z biofeedbackiem czy serum z mikrocząsteczkami rozpoznającymi poziom stresu oksydacyjnego. Dodatkowo, biotechnologiczne pozyskiwanie adaptogenów z hodowli komórkowych staje się realną alternatywą dla eksploatacji naturalnych zasobów, czyniąc cały proces bardziej etycznym i zrównoważonym.

W efekcie adaptogeny stają się filarem kosmetyki przyszłości – funkcjonalnej, inteligentnej, interaktywnej. Są odpowiedzią na potrzeby ciała, skóry i emocji. W świecie przebodźcowania i sensorycznego przeciążenia stają się cichymi sojusznikami harmonii – biologicznej i psychicznej.

Bibliografia

[1] Panossian A., Wikman G. (2010). Effects of adaptogens on the central nervous system and the molecular mechanisms associated with their stress—protective activity. Pharmaceuticals, 3(1), 188–224.
[2] Kim H. et al. (2023). Topical application of Rhodiola rosea extracts for skin protection: in vivo assessment of efficacy. Journal of Cosmetic Dermatology, 22(4), 389–398.
[3] Revival Labs. (2024). The Benefits of Adaptogens in Skincare. [Online] Available at: https://www.revivalabs.com
[4] NYSCC. (2025). Adaptogens in Cosmetics: From Stress to Strength. NYSCC Blog. [Online] Available at: https://nyscc.org/blog
[5] Grand View Research. (2024). Global Adaptogens Market Size & Trends Report. [Online] Available at: https://www.grandviewresearch.com

Dodatkowe informacje

Artykuł został opublikowany w kwartalniku „Świat Przemysłu Kosmetycznego” 3/2025

Autorzy

  • Marta Baran

    Technolog kosmetyków
    Estetyczna Grupa / HDREY