Badania i rozwój
Trendy zapachowe – co jest, co nas czeka i jak przewidzieć przyszłość.
Trendy to zabawna rzecz, szczególnie dzisiaj, kiedy megatrendem jest niepodążanie za nimi. Niemniej trendy istnieją, co potwierdzają okresowe statystyki analizujące sprzedaż – wyniki sprzedażowe niektórych zapachów rosną, innych spadają. Oczywiście tworząc statystyki, analizuje się sprzedaż gotowych perfum, a nie zapachu sensu stricto. To może wzbudzać pewne wątpliwości. Chodzi tutaj o zjawisko tzw. trzeciej zmiennej – często za sprzedaż perfum nie odpowiada sam zapach. Perfumy mogą odnosić sukces również dzięki marce, która je sygnuje, czy też odpowiedniej komunikacji marketingowej. Dlatego też odpowiednio opracowane statystyki możliwie niwelują wpływ trzeciej zmiennej – brane są pod uwagę różne marki wypuszczające zapachy o podobnej charakterystyce.
Jak przewidzieć przyszłość?
Jakimś trafem popularne marki wypuszczają w podobnych czasie podobne zapachy. Ten traf to jednak nie przypadek, a wynik precyzyjnej predykcji (wrócimy do tego). Te zapachy trafiają na rynek jako nowości, a w mediach pojawiają się reklamy, co nakręca popularność zapachu czy też grup zapachowych. Mamy więc w pewnym sensie do czynienia z samospełniającą się przepowiednią.
Mimo wszystko te zapachy nie odniosłyby sukcesu, gdyby nie były zgodne z nastrojami konsumentów, czyli nie odniosłyby sukcesu, gdyby wspomniana predykacja nie była bliska prawdy. Co więc zrobić, żeby predykcja nam się udała? Powinna opierać się na logicznych, przyczynowo-skutkowych założeniach.
Przyszłość najłatwiej przewidzieć na podstawie przeszłości i teraźniejszości. Tak jak w życiu, tak i w perfumach – to, co jest obecnie, wynika z ewolucji (a nie rewolucji) tego, co było wczoraj. Kiedyś byłem dzieckiem, ale nie stałem się nagle dorosły. Był przecież jeszcze okres nastoletni. Jeżeli więc dzisiaj modne są perfumy słodkie z nutą korzenną, to mogę się spodziewać, że jutro też będą. Pojutrze jednak mogą się znudzić, więc będzie je trzeba zmodyfikować. Nowym trendem będzie zapach słodki, korzenny, ale wzbogacony o kwiatowe czy nawet aldehydowe nuty.
Przyszłość może zależeć również od otoczenia. Jeżeli dzisiaj jest zimno, to moim pierwszym wyborem będą ciepłe, rozgrzewające perfumy. Ale jutro pojawi się słońce – wtedy chętnie wybiorę zapach morski, cytrusowy, świeży. Mówiąc o otoczeniu, mam na myśli nie tylko pogodę. Możemy patrzeć również na to, co dzieje się w innych branżach. Obecnie na popularności zyskuje tzw. męski świat – mężczyźni zapuszczają brody, piją whisky, palą cygara. Lubują się w tym męskim świecie, a modelem atrakcyjności staje się mężczyzna drwal. Nic więc dziwnego, że coraz częściej wybierane są przez nich perfumy z akordami tytoniu, drewna, mchu.
Czasem oczywiście powstają zapachy zupełnie inne, przykładem niech będą perfumy molekularne, np. Molecule 01. Jest to jednak pewna rewolucja, dosyć rzadko spotykana i raczej nie sposób jej przewidzieć. Tutaj jedynym sposobem, jeżeli chcemy podbić rynek czymś zupełnie nieznanym, jest po prostu odwaga.
Na jakich źródłach opieram przedstawione trendy?
Od wielu lat pomagam markom tworzyć perfumy – dobierać zapachy, wprowadzać produkty na rynek. Zaryzykuję więc stwierdzenie, że wiem, co w trawie piszczy. Wiem, co się sprzedaje i na jakich półkach cenowych. Na bieżąco jestem z wieloma statystykami sprzedaży na rynku światowym i danymi o trendach. Można jednak powiedzieć, że jeden człowiek to za mało. Dlatego z pomocą przychodzą mi przyjaciele ze znakomitego francuskiego domu perfumeryjnego TechnicoFlor, którzy wspierają mnie merytorycznie. To, co napiszę poniżej, jest w dużym stopniu oparte na ich wiedzy i doświadczeniu.
Perfumy damskie
Zapachy musujące – szampańskie akordy, orzeźwiające, owocowe, niekoniecznie słodkie. W tej grupie zapachów pojawia się jabłko, gruszka, czarna porzeczka czy rabarbar. Oczywiście docenia się również charakterystyczne przełamania, np. wanilią, piżmem, drzewem sandałowym. Tutaj tak jak z winem, aromat powinien być odpowiednio złożony.
Zapachy fantazyjne / tropikalne – grupa zapachów złożonych z egzotycznych owoców (liczi, kokos, mango). Wciąż jednak unika się oczywistości. Zapachy są przełamywane paczulą, suchym drewnem czy mchem. Te zapachy mają za zadanie przenieść nas tam, gdzie chcemy, szczególnie jeżeli wymarzoną destynacją są tropiki.
Zapachy kwiatowe – pewien powrót do intensywnych kwiatowych nut. Króluje róża, jaśmin, gardenia, irys. Tematem przewodnim je wiosna. Tutaj również znajdziemy przełamania – drewno, piżmo lub przyprawy, niekiedy słodycz owoców.
Orientalne kwiaty – pewne przedłużenie poprzedniego kwiatowego trendu. Ciężko jednak te trendy utożsamić ze sobą, ponieważ zapachy w tych nurtach bardzo się różnią. Wszystko za sprawą akordów orientalnych oraz inspirowanych fine diningiem – mleka, kokosa, słodyczy, soli, kawy, imbiru.
Zapachy szyprowe – szypry zdobywają rynek od dawna. Na znaczeniu przybiera jednak wzmocniona baza – jeszcze więcej mchu i paczuli. Tak jak w tradycyjnych odmianach pojawia się bergamota lub pomarańcza, tak w nowoczesnych odmianach znajdziemy również wachlarz czerwonych owoców. Oprócz tego przełamania – kardamon, skóra, różowy pieprz.
Perfumy męskie
Mróz (a nawet laboratorium) – pierwszy trend to zapachy świeże, mroźne. Mroźniejsze niż dotychczas. Znajdziemy w tej grupie zapachowej cytrusy, bazylię czy miętę, jednak o charakterze decydują pełne akordy zbudowane na podstawie nut wodnych, ozonowych, aldehydowych, metalicznych. Bardzo ciekawe są trochę cieplejsze odmiany, gdzie odnajdziemy korę bursztynową, piżmo czy mech.
Męski fine dining – w perfumernictwie nazywa się to właściwie nutami gourmand. Zapachy są inspirowane sztuką kulinarną. I tak w tym trendzie znajdziemy suszone owoce, ciepłe przyprawy, czekoladę, orzech laskowy, lukrecję, rum, wanilię, a nawet popcorn. Męskości dodają aromaty skóry, kadzidła czy tytoniu. To oczywiście tylko część z nut, które znajdziemy w tej grupie zapachowej, gdzie zapachy najczęściej są słodkie, ale nieoczywiste.
Perfumy unisex
Świeże hygge – zapachy inspirowane komfortem, domowym ciepłem, spokojem. W klasycznym hygge przeważały delikatne, „pluszowe” aromaty. Nowe hygge wciąż bazuje na kremowych i drewnianych nutach. Są one jednak przełamane przez cytrusy, akordy herbaciane, wodne i zielone – liście i kwiaty.
Zapachy arabskie – do tej pory perfumy unisex kojarzyły się z czymś pośrodku, nie do końca męskim i nie do końca damskim. Prywatnie powiem: nie byłem ich fanem, ponieważ brakowało mi zdecydowania. Nowe podejście do zapachów unisex to nie jest bycie na granicy, a zatarcie granic. Mamy więc wyraziste perfumy, które u kobiet podkreślą to, co kobiece, a u mężczyzn to, co męskie. Zapachy są ciepłe, ale często przełamane charakterystycznymi, często świeżymi nutami. Popularne nuty to oud, wanilia, rum, kokos, kadzidło, róża.
Popularne schematy (zarówno w perfumach damskich, jak i męskich)
Kontrasty – coraz bardziej modne stają się zapachy, w których króluje kontrast i nieoczywiste połączenia. To widać było w powyżej wymienionych trendach, gdzie tradycyjne nuty rozświetlane są przez akordy na pierwszy rzut oka niepasujące. Odpowiednio skomponowana kompozycja potrafi jednak zachwycić, wyróżnić się i zapaść w pamięci.
Czyste zapachy – odwrotnym trendem (występującym równocześnie) jest wybieranie przez konsumentów zapachów niezmieszanych, tj. niestanowiących bukietu aromatów, a uwydatniających tylko jedną, czasem dwie nuty, np. jaśminu, róży, słonego karmelu czy kawy.
Podsumowanie
Człowiek rozpoznaje ok. 10 tys. zapachów. Można jednak powiedzieć, że jeżeli ograniczymy się do tych, którymi ktoś chciałby pachnieć, znacznie uszczuplimy dostępną pulę, na bazie której tworzy się perfumy. Nie dziwi więc to, że zapachy układają się w grupy, a obecne trendy są pokłosiem poprzednich lub też powrotem do propozycji sprzed kilku lub kilkunastu lat. Jednocześnie, co zrozumiałe, konsumenci wciąż szukają nowości. Domy perfumeryjne tworzą więc coraz ciekawsze propozycje, przełamując schematy i szukając kontrastu. Tak jak wspominałem, aby przewidzieć przyszłość, musimy bazować na przeszłości, teraźniejszości oraz otoczeniu. W gruncie rzeczy odpowiednia analiza wymaga ogromnych nakładów pracy. Tym bardziej cieszę się, że mogłem podzielić się predykcją na temat trendów. Mam szczerą nadzieję, że przygotowane przeze mnie (pamiętajmy jednak o wsparciu przyjaciół z TechnicoFlor) zestawienie ułatwi Tobię pracę i przyczyni się do przyszłych sukcesów.
Artykuł został opublikowany w kwartalniku "Świat Przemysłu Kosmetycznego" 3/2021
Zobacz także
- Sztuka recepturowania kosmetyków okiem chemika. Wpływ właściwości fizykochemicznych poszczególnych komponentów oraz finalnego produktu na stabilność emulsji
- Mikrobiom w harmonii: jak fermentowane składniki poprawiają kondycję skóry
- Łączenie kosmetyków do makijażu i pielęgnacji – wyzwania w recepturowaniu i formułowaniu składów