PROUVÉ, czyli „udowodniony” w trzy lata sukces nowej marki – Katarzyna Trawińska, właścicielka marki, w rozmowie z Ewą Trzcińską

Kategoria: Aktualności
6 min. czytania

Prawie całe życie zawodowe zajmowałam się marketingiem sieciowym i rozwojem produktów. Gdy pojawiła się myśl, aby założyć własny biznes, wybór był dla mnie prosty, ponieważ na tym najlepiej się znam, w tej branży mam największe doświadczenie. Chciałam, by moja marka wypełniała pewnego rodzaju misję. Z jednej strony, dzięki współpracy z nami wiele osób znajduje miejsce pracy i realizuje się zawodowo. Prouvé stała się dla nich dodatkowym źródłem zarobku albo pracą, która zapewnia im bardzo dobre dochody i umożliwia rozwój. Mogą odkrywać swój potencjał, a my wspieramy ich w dążeniu do lepszego życia. Z drugiej strony, chciałam wprowadzić na rynek wyjątkowe, wysokiej jakości produkty, które będą osiągalne dla wszystkich, pomogą zadbać o ciało, zmysły i samopoczucie oraz ułatwią i uprzyjemnią codzienne, domowe obowiązki.

Stąd też wzięła się nazwa firmy? Prouvé znaczy „udowodniony”…

Ta nazwa odzwierciedla nasze wartości i zasady, którymi się kierujemy. Prouvé to znak, że u nas wszystko jest celowe, skuteczne i sprawdzone. To podkreślenie, że w biznesie bardzo ważna jest dla nas uczciwość, zaufanie, proste rozwiązania i współpraca. To nawiązanie do naszego związku z Francją, bo choć jesteśmy polską marką, to wiele nas z nią łączy. Z francuskiego Grasse, stolicy światowego perfumiarstwa, sprowadzamy olejki zapachowe, które sprawiają, że nasze produkty tak zachwycająco pachną. Cenimy też francuski styl i podejście do piękna, które łączymy z polską kreatywnością i otwartością.

Oprócz tradycyjnych kosmetyków macie w swojej ofercie kosmetyki dla domu…

Dokładnie. To szczególna gama produktów, które nie tylko świetnie czyszczą, ale też pielęgnują domową przestrzeń. Są delikatniejsze od tradycyjnych środków czystości, mają przyjemniejszą konsystencję, a także więcej środków pielęgnujących i kosmetycznych (np. woski lub olejki) w swoim składzie. Mają też niepowtarzalny zapach skomponowany z francuskich olejków. To wszystko sprawia, że sprzątanie przestaje być kolejnym przykrym obowiązkiem. Nasze środki czystości i kosmetyki do domu mają tak stworzone formuły, by były ekstremalnie skuteczne, łatwe w użyciu, dawały szybki efekt i zapewniały bezpieczne oraz komfortowe użytkowanie. Dokładając do tego jeszcze piękny aromat, który towarzyszy nam podczas sprzątania i jeszcze długo unosi się w posprzątanym pomieszczeniu, mogę z całą pewnością stwierdzić, że dbanie o czystość w domu może być prawdziwą przyjemnością.

Udowodniła Pani, że teraz też można stworzyć firmę od podstaw, która odniesie sukces. Co było najtrudniejsze w tym procesie?

Budowanie marki to ogrom pracy. Na początku pracowałam dniami i nocami, a tempo było szalone, bo partnerzy, którzy zdecydowali się rozpocząć z nami współpracę i dystrybuować nasze produkty, chcieli zacząć działać od zaraz. Aby wystartować, musieliśmy zgrać ze sobą w czasie wiele elementów – opracować i przygotować bezpieczne produkty o najwyższej jakości, stworzyć dokumentację potrzebną do tego, by wprowadzić je na rynek oraz przeprowadzić badania potwierdzające ich jakość i skuteczność działania. Wchodząc na nowe rynki, musieliśmy przejść przez skomplikowane procesy – dostosować się do przepisów prawa w danym kraju, zarejestrować produkty i przygotować wszystkie tłumaczenia. Najważniejsze, że dzięki zgranemu i doświadczonemu zespołowi ze wszystkim świetnie sobie poradziliśmy.

Ile w sukcesie sprzedażowym ma swój udział program samochodowy? Mam tu na myśli nagrody dla ambasadorów marki w postaci mercedesów. Kto może dostać auto i jaka jest rola ambasadorów w Waszej firmie?

W ramach naszego programu samochodowego ambasadorzy marki za swoje wyniki otrzymują luksusowe samochody na bardzo korzystnych warunkach. To dla nich dodatkowa motywacja oraz wynagrodzenie za pracę i zaangażowanie. Samochód to jedno z podstawowych narzędzi ich pracy, bo zwykle muszą dużo się przemieszczać, by spotykać się z osobami ze swojej grupy, szkolić ich i wspierać w działaniach. Dzięki temu mogą to robić w komfortowych warunkach, a przy tym budować swój wizerunek i prestiż.

Obecnie poza Polską sprzedajecie swoje produkty do ponad 30 państw. Ostatnio dołączyliście też Włochy do sieci sprzedaży. W jaki sposób organizujecie sprzedaż i współpracę?

Mamy swoich ambasadorów w różnych krajach. Tworzą oni i rozwijają swoje struktury, a współpracujący z nimi partnerzy zajmują się polecaniem i sprzedażą produktów. Mamy także pięć oddziałów (Mongolia, Rosja, Rumunia, Włochy i Cypr), które zajmują się m.in. rozwojem Prouvé na swoich rynkach, wspieraniem partnerów i częściowo logistyką. Przygotowaliśmy także różne wersje językowe naszej strony internetowej i e-sklepu, poprzez który partnerzy mogą zamawiać produkty.

Na Waszych opakowaniach jest znaczek „Yes, we care”. W jaki sposób dbacie o środowisko?

Mamy biodegradowalne formuły, a opakowania nadają się w całości do recyklingu. Nigdy nie testujemy produktów na zwierzętach. Ograniczamy do minimum alergeny, parabeny, SLS i wybielacze. Poza tym namawiamy klientów, by stosując nasze środki czystości, wykorzystywali ponownie akcesoria typu atomizer czy spryskiwacz – to elementy, które przecież nie zużywają się tak szybko, więc można użyć ich wiele razy i tym samym ograniczać ilość zużytego plastiku.

Produkcja Waszych wyrobów odbywa się w…

Nad każdym nowym zapachem pracuje zespół specjalistów z Polski i Francji, a kompozycje powstają w jednej z najstarszych i najbardziej uznanych firm perfumeryjnych z Grasse. Stamtąd też pochodzą olejki zapachowe, które wykorzystujemy nie tylko w perfumach, ale także w kompozycjach zapachowych w kosmetykach do ciała czy środkach czystości.

O jakich liczbach tu mówimy?

Liczba produktów jest adekwatna do liczby krajów, w których można je kupić. A jest to ponad 30 państw.

Plany rozwojowe na 2021 r.?

Z pewnością będziemy poszerzać ofertę i wprowadzać kolejne produkty, by wciąż zaskakiwać naszych klientów. Planujemy rozwijać się również na kolejnych rynkach. Mocno stawiamy na relacje z naszymi partnerami i na ich rozwój, dlatego wprowadzimy kolejne narzędzia, które pomogą im w doskonaleniu siebie, pozyskiwaniu nowych umiejętności oraz budowaniu i rozbudowywaniu struktur.

Duży nacisk kładziecie na to, na czym opiera się marketing wielopoziomowy, czyli na rozwijanie struktur sprzedaży. Kolejne kroki?

Rozwijanie struktur to jedno, ale w MLM i w naszej firmie bardzo ważne są relacje, więc na nie kładziemy duży nacisk. To właśnie one bardzo często przekładają się na wielkość struktury i na jej aktywność, a tym samym na sprzedaż. Kolejne kroki to z pewnością jeszcze mocniejsze wspieranie naszych partnerów i praca nad nowymi narzędziami, które ułatwią im prowadzanie działalności w Prouvé. Dlatego też niedawno uruchomiliśmy m.in. Prouvé Master Academy – cykl webinarów, które mają pomóc naszym partnerom w rozwoju osobistym, budowaniu relacji i wizerunku, a także w sprzedaży czy zarządzaniu.

Produkty Prouvé są do kupienia tylko u Waszych partnerów lub na Waszej stronie, czyli czysty MLM. Czy ten system się sprawdził? Nie planujecie zmian w tej kwestii?

W naszym przypadku ten system sprawdza się w 100%, co zresztą widać po liczbie krajów, w których działają nasi partnerzy i w których można kupić nasze produkty. Nie planujemy zmian w tym zakresie.

Rok 2020 jest wyjątkowo trudny dla gospodarki. Z jakimi rezultatami Wy go zakończycie?

Faktycznie epidemia koronawirusa spowodowała ogromne zamieszanie na rynkach w wielu krajach i w wielu branżach. Dla nas, mimo że zmagaliśmy się np. z utrudnieniami związanymi z dostępnością surowców czy opakowań, był to dobry rok. Oczywiście zarówno my, jak i nasi partnerzy musieliśmy nauczyć się funkcjonować i pracować w innej rzeczywistości. Ale teraz, gdy kończy się rok, śmiało mogę stwierdzić, że daliśmy radę i nie dotknął nas kryzys. Partnerzy szybko udowodnili nam, że ograniczenia związane z COVID-19 nie są dla nich przeszkodą. Świetnie poradzili sobie z nowymi wyzwaniami i skutecznie przenieśli działania do internetu i rozbudowywali swoje grupy.

To też rok zwolnień pracowników…

Nasza firma cały czas się rozwija, co widać także po stale powiększającym się zespole. Ominęła nas konieczność przeprowadzenia
zwolnień pracowników w związku z trudną sytuacją gospodarczą na świecie.

Ostatni rok to także czas nagród. Z którego wyróżnienia jest Pani jako twórczyni i właścicielka marki najbardziej zadowolona, a z którego jako kobieta?

Jako właścicielkę marki cieszy mnie każda nagroda i wyróżnienie – zarówno te przyznawane naszym produktom przez samych konsumentów czy eksperckie jury, jak i te przyznawane firmie za sposób prowadzenia działalności i rozwój. Jako kobietę najbardziej cieszą mnie wyróżnienia przyznawane za zaangażowanie w działania związane ze zdrowiem kobiet, wspierające ich przedsiębiorczość i aktywność zawodową.

Czego możemy życzyć Pani i firmie w nadchodzącym roku? Co chciałaby Pani znaleźć pod choinką?

Chciałabym, by nowy rok przyniósł nam kolejne sukcesy, by grono partnerów zadowolonych ze współpracy z nami wciąż się powiększało. Mam nadzieję, że na mapie będziemy mogli zaznaczyć kolejne kraje, w których pojawi się Prouvé. A zamiast prezentu pod choinką chciałabym po prostu, by moja rodzina była zdrowa i szczęśliwa – to jest dla mnie najważniejsze.

Dziękuję za rozmowę.

www.prouve.com

Artykuł został opublikowany w kwartalniku „Świat Przemysłu Kosmetycznego” 4/2020