Badania i rozwój
Neurokosmetyki – kosmetyki wpływające na nasze samopoczucie

Neurokosmetyki to kosmetyki nowej generacji wykorzystujące neuroprzekaźniki oraz naturalny system łączący skórę i mózg. Są w stanie wywołać reakcję centralnego układu nerwowego w odpowiedzi na miejscowe działanie kosmetyków. Zastosowanie w zabiegach kosmetycznych związków czynnych wykazujących pozytywny wpływ na funkcjonowanie receptorów skórnych stanowiło przełom w kuracjach i pielęgnacji domowej. Zadaniem takich substancji jest przekazywanie sygnału pomiędzy neuronami, głównie w ośrodkowym układzie nerwowym, lub neuronami a komórkami. Główne efekty ich stosowania to poprawa samopoczucia oraz funkcjonowania skóry, wygaszanie stanów zapalnych, jak również mają bezpośredni wpływ na odczuwanie bólu oraz napięcia mięśni. Neurokosmetyki dedykowane są dla cer wrażliwych, problematycznych, trądzikowych, nadreaktywnych oraz dla cery dojrzałej i skłonnej do podrażnień. To preparaty stosowane niezależnie od wieku, gdyż wymagania cery zmieniają się w zależności od pory roku, zdrowia wewnętrznego oraz stylu życia. Warto więc obserwować swoją skórę i w zależności od jej potrzeb, a także na podstawie wiedzy specjalistów dobrać odpowiednie, innowacyjne neurokosmetyki.
Korelacje pomiędzy skórą, mózgiem a działaniem neurokosmetyków
Zabiegi pielęgnacyjne mogą być przyczyną poprawy samopoczucia, ale w dużym stopniu wpływają na poprawę zdrowia psychicznego. Życie w ciągłym biegu powoduje, że nasz mózg potrzebuje chwili wyciszenia, spokoju i relaksu. Powiązania pomiędzy układem nerwowym a skórą powodują, że jej stan ulega pogorszeniu w wyniku działania stresu o różnej intensywności. Stres jest znanym induktorem problemów skórnych, takich jak świąd, pieczenie, nadwrażliwość i przesuszenie, które prowadzi następnie do nadprodukcji sebum oraz w fizjologicznym procesie starzenia się skóry, jak również powodujący u chorych dyskomfort psychiczny. Kiedy umysł jest w stanie relaksu, ma pozytywny wpływ na prawidłowe funkcjonowanie i kondycję skóry oraz układu odpornościowego. Tak więc, skóra komunikuje się z naszym światem zewnętrznym odzwierciedlając nasze emocje, stan zdrowia, procesy chorobowe oraz upływ czasu. Zakończenia nerwowe w skórze, reprezentowane przez włókna adrenergiczne, cholinergiczne, mielinowe i bezmielinowe włókna czuciowe, zaopatrują naczynia, mięśnie napinające włosy oraz gruczoły potowe. Włókna nerwowe penetrują wszystkie żywe komórki naskórka oraz skóry właściwej kontaktując się z keratynocytami, melanocytami oraz komórkami tucznymi. Skóra posiada rozbudowany system komunikacyjny z mózgiem. To właśnie włókna czuciowe przewodzą sygnały, takie jak odczuwanie bólu, temperatury czy dotyku do centralnego układu nerwowego. Skóra jest źródłem neuroprzekaźników, peptydów oraz hormonów, uważanych za domenę układu nerwowego. Wykazano bowiem, że skóra w warunkach fizjologicznych oraz w odpowiedzi na stres produkuje hormony białkowe, identyczne jak te działające w centralnym układzie regulacyjnym podwzgórze–przysadka–gruczoł docelowy. Badania wykazały, że komórki odpowiedzialne za produkcję keratyny, melaniny oraz kolagenu i elastyny produkują i wydzielają neuroprzekaźniki, których aż 25 występuje w skórze (1,2).

W obecnych czasach neurokosmetyki to najbardziej efektywne produkty wykorzystujące neuroprzekaźniki oraz naturalny system łączący mózg ze skórą. To produkty, które oddziałują bezpośrednio na znajdujące się w skórze zakończenia nerwowe lub ich działanie polega na bezpośrednim oddziaływaniu neuromediatorów na komórki skóry, stymulując je do produkcji własnych neuroprzekaźników. Bardzo istotną funkcję pełnią w dermatologii i psychokosmetologii, wspierając terapie chorób dermatologicznych, tj. atopowego zapalenia skóry (AZS), trądziku oraz łuszczycy. W gabinetach kosmetycznych szeroko wykorzystywane jest ich działanie przeciwstarzeniowe i antystresowe (3).
Wybrane substancje, które pobudzają lub hamują zakończenia nerwowe w skórze do relaksacji, rozluźnienia mięśni oraz są wrażliwe na bodźce środowiskowe
Jednym z przykładów adaptogenu, stosowanego coraz częściej w przemyśle kosmetycznym, na przykład w produktach po opalaniu, jest rożeniec górski. To unikalna arktyczno-alpejska roślina, rosnąca w trudnych warunkach, doskonale przystosowana do surowego, górskiego klimatu. Różeniec górski jako składnik kosmetyków ma działanie zwiększające poziom β-endorfin w skórze, co zapewnia nam dobre samopoczucie i dostarcza uczucia przyjemności, co z kolei wpływa na poprawę wyglądu naszej skóry.Większość komórek skóry posiada receptory neuroprzekaźników, dlatego stymulując skórę poprzez dotyk, wklepywanie produktu, wywołujemy ich uwalnianie wpływając pozytywnie na nasz nastrój.β-endorfiny jako neuropeptydy odpowiadają również za znoszenie uczucia bólu, np. po oparzeniu słonecznym, oraz modulują emocje i zachowanie w sposób podobny do opioidów, takich jak np. kodeina czy morfina (4).
Innym przykładem substancji dających uczucie zimna bądź ciepła jest mentol oraz kamfora. W przemyśle kosmetycznym mają zastosowanie związki generujące uczucie zimna bez faktycznego obniżenia temperatury otoczenia. Mentol jako główny składnik olejku z mięty pieprzowej występujący często w balsamach do stóp nadaje uczucie lekkości oraz relaksu dla stóp. To popularny surowiec dodawany do produktów do ciała, masażu, pielęgnacji jamy ustnej czy maseczek kosmetycznych. Jego działanie polega na aktywacji receptorów skórnych odpowiedzialnych za odczucie świeżości. Przez producentów dodawany jako składnik zapachowy, chłodzący i odświeżający. Kamfora jako składnik produktów o działaniu rozgrzewającym, stosowana jest przy bólach stawów i mięśni. Wykazuje działanie znieczulające jednocześnie stymulując krążenie poprzez interakcję z receptorami nerwów czuciowych (5).

Substancją działającą miotonizująco, czyli rozkurczowo na mięśnie mimiczne twarzy jest m.in. argirelina. Znana także pod nazwą acetyloheksapeptyd-8, redukuje zmarszczki mimiczne poprzez destabilizację powstawania synaptycznego kompleksu SNARE, co zapobiega skurczom mięśni. Argirelina blokując przewodzenie mięśniowo-nerwowe redukuje głębokość zmarszczek mimicznych i stanowi mechanizm działania anti-aging. Wykorzystywana w dermokosmetykach na przykład boosterach o działaniu przeciwzmarszczkowym, jako bezpieczna alternatywa dla toksyny botulinowej. Ogólnie mówiąc, mechanizmy działania niskocząsteczkowych peptydów są różnorodne, jednak w efekcie zmniejszają ilość acetylocholiny w szczelinie synaptycznej synaps nerwowo-mięśniowych. Bardzo często producenci tworząc formuły kremów i żeli zawierających argirelinę zaznaczają, że również stymuluje ona produkcję kolagenu i przywraca nawilżenie skóry (6).
Kolejnym przykładem są substancje, których receptory w skórze ukierunkowane są na działanie rozgrzewające i działające termoaktywnie, a więc w preparatach redukujących cellulit. Neuropeptydy występujące w żelach, kremach i serum/serach do ciała wywołują proces lipolizy, czyli spalania tłuszczu w apidocytach, czyli komórkach rezerwowych tkanki podskórnej. Najczęściej występującą substancją okazuje się kofeina, której wielokierunkowe działanie doceniają producenci. Wykazuje ona aktywność lipolityczną w komórkach tłuszczowych, zmniejszając magazynowanie trójglicerydów w apidocytach oraz pozytywnie wpływa na naczynia krwionośne zapobiegając obrzękom. Ponadto w formule produktu, aby spotęgować działanie kofeiny dodawany jest np. ekstrakt z jagód Acai i witamina E wspomagające ochronę skóry przed stresorami środowiskowymi i neutralizujące wolne rodniki oraz ekstrakt z pestek dyni wspierający produkcję naturalnego kolagenu w celu zwiększenia jędrności skóry (7).
Na powstawanie i intensywność przebarwień mają wpływ czynniki środowiskowe, takie jak promieniowanie UV oraz wolne rodniki, które wywołują stres oksydacyjny. Neurokosmetyki regulujące produkcję melaniny poprzez wpływ na melanocyty, które mając pochodzenie nerwowe, silnie reagują na stres, poziom hormonów oraz stan zapalny. Ich pobudzenie skutkuje wzmożoną aktywnością enzymów oraz nadmierną produkcją barwnika. Dlatego też, w ramach profilaktyki niezbędna jest ochrona przeciwsłoneczna. Kwas ferulowy i kojowy są przykładem substancji blokujących komórki odpowiedzialne za produkcję melaniny. Kwasy te są związkami czynnymi o działaniu hamującym aktywność enzymu tyrozynazy minimalizując przebarwienia i hiperpigmentację związaną ze zwiększoną produkcją melaniny lub jej odkładaniem się. Producenci wychodząc naprzeciw oczekiwaniom klientów wypuszczają coraz częściej na rynek linię specjalistycznych dermokosmetyków, np. z kwasem ferulowym oraz dodatkowo z niacynamidem, których kompleksowe działanie depigmentacyjne skutecznie redukuje plamy na czole, policzkach i wokół ust oraz tzw. przebarwienia potrądzikowe (8).

Działanie kojące i uspokajające dla cery naczynkowej oraz wrażliwej to blokowanie wszystkich mechanizmów stymulujących objawy wrażliwości u źródeł powstawania, czyli przyczyny zapalenia neurogennego. Zapalenie jest wynikiem udziału nerwów oraz ich mediatorów – neuropeptydów w rozwoju odczynu zapalnego w skórze, jak również interakcji z różnorodnymi komórkami otaczającymi. W kremie na dzień dla cer naczyniowych i ekstremalnie wrażliwych zawarty jest innowacyjny neuropeptyd SensAmone P5, który imituje działanie neurotoksyny z morskiego ukwiału, dzięki czemu jest w stanie działać na zakończenia nerwowe w skórze. Białko zawarte w jadzie ukwiału ma działanie znoszące ból. Wiąże się to z faktem blokowania receptorów bólu TRPV1. Przebadany fragment białka o działaniu przeciwbólowym obniża reaktywność i wrażliwość skóry. W przypadku skóry wrażliwej wycisza, zmniejsza reakcję na stres, szybko redukuje pieczenie, rumień, podrażnienia, świąd oraz przywraca komfort wrażliwej skórze. Dodatkowym atutem jest enkapsulacja peptydu w sferycznym lipidowym nośniku. Dzięki temu jest stabilny, może wnikać do tkanek, gdzie jest uwalniany i działa przez wiele godzin (9,10).
Podsumowanie
Skóra jest istotnym narządem czucia, w której znajdują się receptory regulujące zimno i ciepło, dotyk i ucisk oraz ból. Neurokosmetyk jest w stanie wpłynąć na funkcjonowanie i wygląd naszej skóry na poziomie jej neurologicznej aktywności. Może pobudzać lub hamować wybrane zakończenia nerwowe, które są odpowiedzialne za syntezę i uwalnianie neuropeptydów. Skuteczność neurokosmetyków polega na osiągnięciu pożądanego efektu w określonym kierunku i w szybkim czasie.
Bibliografia
- Stachowiak A., Naturalne neurokosmetyki, Świat Przemysłu Kosmetycznego 2023. https://przemyslkosmetyczny.pl/artykul/naturalne-neurokosmetyki/.
- Świder-Al-Amawi M., Marchlewicz M., Kolasa A., Wenda-Różewicka L., Wiszniewska B., Neuroendokrynna funkcja skóry, Postępy Biologii Komórki 2010, 4, 795–806.
- Kolankowska-Trzcińska M., Psychokosmetologia jako wsparcie terapii chorób skóry zaostrzanych przez stres, Aesth Cosmetol Med 2020, 3, 311–318.
- Dąbrowska-Bernstein B., Moskalik M., Wydro D., Adaptogeny korygujące reakcję organizmu na stres i zaburzenia homeostazy – pomocą w prewencji chorób cywilizacyjnych, Wyższa Szkoła Zawodowa Kosmetyki i Pielęgnacji Zdrowia, 2015, 1–23.
- Adaszyńska M., Swarcewicz M., Wybrane substancje chłodzące stosowane w kosmetykach, Wiadomości chemiczne 2012, 5–6, 543–562.
- Kluczyk A., Ludwiczak J., Modzel M., Kuczer M., Cebrat M., Biernat M., Bąchor R., Chemical and biological properties of anti-wrinkle peptide Argireline, Aesth Cosmetol Med 2021, 3, 125–133.
- Bojarowicz H., Rucińska M., Krysiński J., Kosmetyki redukujące cellulit, Probl Hig Epidemiol 2016, 4, 291–296.
- Sadowska A., Kamm A., Sposoby zapobiegania i niwelowania hiperpigmentacji skóry twarzy w gabinecie kosmetologicznym. Ocena aktualnego stanu wiedzy społeczeństwa, Aesth Cosmetol Med 2020, 3, 363–382.
- Zalewska-Janowska A., Zapalenie neurogenne skóry, Puls Medycyny 2008. https://pulsmedycyny.pl/zapalenie-neurogenne-skory-895011.
Dodatkowe informacje
Artykuł został opublikowany w kwartalniku „Świat Przemysłu Kosmetycznego” 2/2024