Kilka słów o skórze

Kategoria: Badania i rozwój
7 min. czytania

Starzenie się skóry

Skóra młoda jest jędrna, elastyczna, posiada delikatną oraz gładką powierzchnię. Wraz z wiekiem dochodzi niestety do jej starzenia, co jest złożonym, nieuknionym procesem fizjologicznym. Wpływ na to mają zarówno czynniki endogenne, m.in. genetyczne, jak i czynniki zewnętrzne.

Wśród wielu teorii na temat wewnątrzpochodnego starzenia najlepiej poznane są dwie: teoria zaprogramowania oraz teoria stochastyczna. Pierwsza z nich zakłada, iż głównymi czynnikami powodującymi starzenie się skóry są zaburzenia w odnowie komórek [2]. Liczba możliwych podziałów komórkowych zapisana jest w strukturze DNA, ograniczają ją zaś telomery, czyli końce chromosomów. Podczas każdego podziału mitotycznego dochodzi do „skracania telomerów”, na skutek replikacji wszystkich, za wyjątkiem ostatniej z par zasad nukleinowych w chromosomach.

Kiedy osiągną one małe rozmiary, dochodzi do programowanej śmierci komórki. Zbyt krótkie chromosomy nie mogą bowiem przeprowadzać transkrypcji – ważnego etapu w procesie biosyntezy białek [3]. Teoria stochastyczna zakłada natomiast, że upośledzenie komórek i tkanek, a w konsekwencji ich śmierć, powodowane są zaburzeniami biochemicznymi zachodzącymi w organizmie. Wśród nich wyróżnić można zmianę stereoizomerii aminokwasów z aktywnej formy L na nieaktywną formę D. Inną przyczyną uszkodzeń według tej teorii jest nadmierne tworzenie i nagromadzenie się wolnych rodników tlenowych, niebezpiecznych szczególnie dla białek oraz DNA skóry [2].

Jak wspomniano wcześniej, wpływ na starzenie się organizmu mają także czynniki środowiskowe, których nie jesteśmy w stanie uniknąć. Skóra, będąca powierzchniową powłoką ciała, jest najbardziej podatna na ich działanie. Oszacowano, że do ok. 80% wszystkich uszkodzeń spowodowanych działaniem tych bodźców przyczynia się promieniowanie UV. Proces ten nazwano fotostarzeniem. Dodatkowo nasilają go czynniki, takie jak klimat czy zanieczyszczenia, wywołane m.in. dymem papierosowym lub spalinami [3, 4].

Jednym z głównym objawów starzenia się skóry są zmarszczki, czyli zagłębienia i deformacje, które w zależności od głębokości przybierają formę linii, bruzd lub fałdek. Najliczniej pojawiają się one na twarzy, szyi i dekolcie, ponieważ skóra w tych miejscach jest najcieńsza. Starzejąca się skóra jest również przesuszona oraz może pojawiać się na niej nieregularna pigmentacja [5]. Obecnie na rynku pojawia się wiele kosmetyków zawierających surowce, które w mniejszym lub większym stopniu pomagają w walce ze starzeniem się skóry.

Peelingi

W celu złuszczenia i usunięcia zrogowaciałych komórek naskórka warto zastosować peeling oczyszczający. Oprócz uzyskania efektu wygładzonej cery proces ten stymuluje produkcję włókien kolagenowo-elastynowych oraz mukopolisacharydów, czego skutkami są spłycenie zmarszczek powierzchniowych oraz rewitalizacja skóry. Peeling może działać na zasadzie mechanicznego usuwania martwych komórek naskórka poprzez pocieranie skóry substancją ścierającą w postaci np. pestek owoców czy drobin kawy. Może on działać także na zasadzie złuszczania chemicznego, kiedy na skórę nanosi się substancję chemiczną. Najpopularniejszą metodą tego typu zabiegu jest stosowanie hydroksykwasów, które posiadają właściwości keratolityczne. W zależności od budowy i pochodzenia można je podzielić na kilka grup: α-hydroksykwasy, β-hydroksykwasy oraz polihydroksykwasy [6].

Wśród α-hydroksykwasów najsilniejsze działanie wykazują kwas mlekowy i kwas glikolowy. Pierwszy z nich w delikatny sposób usuwa najbardziej zrogowaciałe warstwy naskórka. Wykorzystywany jest również do bioliftingu jako środek nawilżający, pozytywnie wpływa na uelastycznienie skóry, spłycenie zmarszczek, zwężenie porów, rozjaśnienie przebarwień oraz ogólną poprawę kolorytu. Drugi z nich, kwas glikolowy, nie jest środkiem złuszczającym w dosłownym znaczeniu. Działa on na skórę zmiękczająco oraz rozluźnia wiązania pomiędzy martwymi komórkami naskórka. W konsekwencji dochodzi do usuwania zewnętrznych komórek warstwy rogowej, skóra staje się gładsza, następuje redukcja zmarszczek powierzchniowych oraz wyrównuje się jej koloryt.

Głównym przedstawicielem β-hydroksykwasów jest kwas salicylowy, który wykazuje silne działanie przeciwzapalne, przeciwłojotokowe oraz złuszczające. W preparatach kosmetycznych należy go jednak stosować ostrożnie, gdyż użyty w zbyt dużych ilościach może powodować podrażnienie [7].

Przykładem polihydroksykwasów jest kwas laktobionowy. Oprócz delikatnego działania złuszczającego i rozjaśniającego, wpływa również na syntezę kolagenu, przez co skóra staję się bardziej elastyczna. Kwas ten znalazł zastosowanie u osób posiadających suchą i wrażliwą skórę oraz cierpiących na atopowe lub łojotokowe zapalenie skóry [6].

Substancje nawilżające

Dobrze nawilżona skóra zawsze wygląda młodziej niż skóra sucha. Za jedną z najlepszych substancji nawilżających, ochronnych oraz przeciwstarzeniowych stosowanych w kosmetykach od dawna uznawany jest kwas hialuronowy. Należy on do grupy glikozoaminoglikanów, które tworzą włókna tkanki łącznej. Występuje on naturalnie w organizmie człowieka, a średnia jego zawartość u osoby dorosłej to ok. 15 gramów, z czego prawie połowa zlokalizowana jest w skórze.

Kwas hialuronowy posiada właściwości higroskopijne – szacuje się, że jedna cząsteczka kwasu potrafi związać ok. 250 cząsteczek wody. Niestety wraz z wiekiem ilość kwasu hialuronowego w skórze maleje. Skutkuje to pogorszeniem jej nawodnienia, a w konsekwencji spadkiem elastyczności oraz tworzeniem się zmarszczek.

Kwas hialuronowy, w zależności od wielkości cząsteczkowej, występuje w kosmetykach w różnych formach. Forma krótkocząsteczkowa, o małej masie, posiada zdolność wnikania w głębsze warstwy skóry, dając jej długotrwałe nawilżenie. Forma średniocząsteczkowa silnie nawilża warstwę rogową naskórka, dając w ten sposób dość szybki, jednak krótkotrwały efekt wygładzający oraz ujędrniający.

Przy przekroczeniu masy cząsteczkowej 100 kDa penetracja przez naskórkowa jest silnie ograniczona, stąd forma wysokocząsteczkowa kwasu przyczynia się głównie do tworzenia warstwy okluzyjnej na powierzchni skóry, chroniącej przed odparowywaniem wody z jej wewnętrznych warstw oraz tworzącej barierę chroniącą przed wnikaniem substancji szkodliwych [6, 8].

Kwas hialuronowy ze względu na dość duże bezpieczeństwo stosowania znalazł również zastosowanie w medycynie estetycznej. Zwykle podaje się go za pomocą wstrzyknięć w celu wypełnienia bruzd nosowo-wargowych oraz ust, uwydatnienia kości policzkowych oraz korekcji doliny łez. Trwałość kwasu hialuronowego w skórze po zabiegu wynosi ok. 12-24 miesiące [8].

Substancje botoks-like

Toksyna botulinowa jest neurotoksyną wytwarzaną w warunkach beztlenowych przez bakterie Clostridium botulinum. Pomimo tego że jest ona jedną z najsilniej działających toksyn biologicznych, znajduje zastosowanie w medycynie oraz kosmetologii. Popularny botoks jest znanym powszechnie remedium na zmarszczki. Stosowanie go jest jednak znacznie ograniczone ze względu na ryzyko wystąpienia szeregu działań niepożądanych, m.in. miejscowy ból, obrzęk i zaczerwienienie w okolicy wkłucia, nadmierne obniżenie lub uniesienie brwi w przypadku terapii zmarszczek czołowych, zwiotczenie mięśni wiążące się z późniejszym opadaniem powieki czy kącika ust. Inwazyjność metody powoduje, że poszukiwane są alternatywne metody walki ze zmarszczkami [9].

Argirelina jest peptydem biomimetycznym zbudowanym z sześciu aminokwasów. Peptyd ten został opatentowany przez hiszpańskie laboratorium, natomiast licencja na niego wykorzystywana jest przez wiele firm. Argirelina nazywana jest tzw. łagodnym botoksem, ponieważ działa na skórę na podobnej zasadzie. Blokuje przewodnictwo nerwowo-mięśniowe, przez co mięśnie rozluźniają się, a częstotliwość ich skurczów zostaje zredukowana. Działanie to prowadzi do redukcji powstawania nowych zmarszczek oraz niwelowania drobnych zmarszczek mimicznych. W porównaniu do botoksu argirelina jest nieinwazyjną oraz bezpieczną metodą walki z oznakami starzenia się skóry. Niestety jej efekt na pewno nie jest tak szybki oraz spektakularny jak działanie toksyny botulinowej.

Co więcej, nakładana jest powierzchniowo, zazwyczaj będąc składnikiem kosmetyku, więc aby mogła zadziałać, musi przedostać się do głębszych warstw skóry. Uzależnione jest to od wielkości peptydu oraz innych składników kosmetyku. Niektóre badania sugerują, że obecność innego peptydu – tripeptide-10-citrulline, może zwiększać jej zdolność penetrowania do głębszych warstw skóry. Argirelina często jest również łączona z kwasem hialuronowym w celu wzmocnienia nawilżenia skóry. Oprócz działania botoks-like argirelina stymuluje także produkcję kolagenu, który również wpływa na zdrowy wygląd skóry [10, 11].

Napoje w kosmetykach?

Spośród surowców korzystnie wpływających na stan skóry wyróżnić można również te, które na co dzień goszczą w naszej diecie – zielona herbata oraz kawa.

Herbatę uzyskuje się poprzez wieloetapowy proces przetwarzania liści krzewu lub drzewa herbacianego. Jednym z etapów jest fermentacja, która w przypadku produkcji herbaty zielonej jest maksymalnie skracana. Dezaktywacji enzymów oksydacyjnych dokonuje się za pomocą łagodnych procesów termicznych, dzięki czemu pozostaje w niej bardzo duża ilość składników czynnych.

Największą ich grupę stanowią polifenole, z czego największą ilość stanowią katechiny. Wyciągi z zielonej herbaty wpływają na wszystkie warstwy skóry. Podczas stosowania zewnętrznego substancje w niej zawarte oddziałują z keratyną warstwy rogowej, wykazując delikatne działanie ściągające, dzięki któremu skóra jest lekko napięta i odświeżona. Docierając do głębszych warstw, wpływają na aktywność wielu enzymów, m.in. hamują niekorzystne działanie kolagenaz czy metaloproteinaz, odpowiedzialnych za degradację odpowiednio kolagenu oraz elastyny.

Kawa jest od dawna bardzo dobrze znana jako środek pobudzający. Obecnie jednak coraz częściej wykorzystuje się ją jako składnik kosmetyków. Za jej cenne właściwości odpowiada głównie kwas chlorogenowy. Jego obecność jest wyższa w zielonych, nie poddawanych procesowi palenia, ziarnach. Z tego względu coraz częściej właśnie one wykorzystywane są w preparatach kosmetycznych.

Oprócz polifenoli ziarna kawy bogate są w kofeinę. Posiada ona zdolność łatwego przenikania przez naskórek, więc w znacznej mierze wchłaniana jest w skórze właściwej. Ze względu na silne właściwości stymulujące zwiększa w niej mikrokrążenie oraz przyspiesza rozpad tłuszczu zawartego w adipocytach do wolnych kwasów tłuszczowych, co w efekcie powoduje zmniejszenie widoczności cellulitu. Bardzo dobre efekty wykazują peelingi kawowe, które dodatkowo pozwalają na „pozbycie się” złuszczonego naskórka oraz przywrócenie skórze odpowiedniej elastyczności i gładkości [12].

Artykuł został opublikowany w kwartalniku "Świat Przemysłu Kosmetycznego" 1/2022