Branża kosmetyczna weszła w 2023 rok w warunkach istnego tsunami regulacyjnego. Kilkadziesiąt ostatnich miesięcy było dla wszystkich trudną i przyspieszoną lekcją przygotowań do wdrażania zrównoważonego rozwoju w formie obowiązkowej, czyli regulacji związanych z Zielonym Ładem. Ta największa dotychczas polityka Unii Europejskiej znalazła się właśnie w fazie kulminacyjnej. Komisja i Parlament UE, których kadencje kończą się w 2024 r., próbują w tym ostatnim etapie „zamknąć” jak najwięcej zielonoładowych regulacji. Pewne jest więc, że w najbliższych miesiącach zielona polityka Unii Europejskiej będzie prowadzona co najmniej równie dynamicznie, jak na przełomie 2022 i 2023. Zgodnie z deklaracjami Brukseli, polityka ochrony środowiska jest w samym w centrum polityki UE, a Komisja Europejska uznała Europejski Zielony Ład za główny napęd jej strategii wzrostu gospodarczego. Żadne z wydarzeń ubiegłych 2 lat, tj. ani pandemia, ani wojna, ani kryzys energetyczny, nie spowolniło prac Komisji nad regulacjami środowiskowymi. A jest ich bezprecedensowo wiele.